Wiemy więcej

Back Back

POMÓŻMY KLUBOWI ZALEW FROMBORK

Company:

E-mail: ... (zobacz dane)

Phone: ... (zobacz dane)


CZY UDA SIĘ ZNALEŹĆ LUDZI, KTÓRZY POMOGĄ URATOWAĆ KLUB ZALEW FROMBORK? PREZES MAGDALENA ROGACZEWSKA WIERZY, ŻE TAK. FILMIK Z APELEM O POMOC POJAWIŁ SIĘ NA FACEBOOKU

 

Prezes Zalew Frombork, która swą funkcję objęła kilka dni temu, mówi, że przejęła klub z jego sukcesami, ale też zerowym kontem, a bez pieniędzy udział drużyny piłkarskiej w dalszych rozgrywkach A klasy nie jest możliwy. Na razie opłacono kolejnych 14 dni z prywatnych funduszy. Do końca sezonu potrzeba około 5 tys. zł, stąd konieczność poszukiwania ludzi dobrego serca, którzy zechcą wesprzeć klub. Akcja odbywa się pod hasłem ZALEW-a-MY.

 

Akcja ZALEW-a-MY rozpoczęta! Posłuchajcie Pani Prezes!

 

- Jest odzew na nasz apel, mamy pierwsze pieniądze na koncie i nadzieję, że uda się uzbierać całą kwotę, by zakończyć ten sezon – mówi Magdalena Rogaczewska, prezes Klubu Sportowego Zalew Frombork.

 

Jak wyjaśnia, Zalew Frombork reaktywował się w ubiegłym roku. Byli ludzie, którzy nie chcieli zaprzepaścić tego, co wcześniej udało się zrobić. Klub zaczął działać dzięki prywatnym funduszom. Bez wsparcia ze strony urzędu miasta.

 

  • Niestety, w pewnym momencie stanęliśmy pod ścianą, dlatego też wystąpiłam z takim apelem – mówi Magdalena Rogaczewska. - Rozgrywki będą jeszcze przez dwa miesiące, chcemy dokończyć jesienny turniej, by nie płacić kolejnej kary. Teraz oprócz drużyny seniorów, mamy młodsze grupy. Szkoda byłoby to wszystko zaprzepaścić - dodaje.
  • Będziemy walczyć o Zalew Frombork

     

    Jednym z problemów klubu jest zniszczona murawa. Położone w niecce boisko zostało zalane, trawy praktycznie nie ma, jest za to piach. Jak tłumaczy prezes, klub chce przywrócić murawę własnymi siłami, liczy tylko, że urząd miasta, mimo braku współpracy, pomoże w kwestii odwodnienia terenu.

     

    Co po rundzie jesiennej? - Nie mamy szans na pomoc ze strony miasta, ale będę szukać pieniędzy na dalszą działalność - zapewnia Magdalena Rogaczewska. - Może uda się znaleźć sponsorów, albo skorzystać z programów, np. unijnych. Są wokół klubu i w klubie ludzie – zawodnicy, trenerzy – którzy mają wolę i siłę, by działać i nie pozwolić upaść Zalewowi Frombork. Ja też zrobię wszystko, by udało się znaleźć pieniądze - dodaje.

     

    Jednym z pomysłów jest współpraca z Obwodem Kaliningradzkim. Za kilka dni zacznie oficjalnie istnieć we Fromborku Stowarzyszenie Przyjaźni Polsko-Rosyjskiej, podobne powstaje po stronie rosyjskiej. - Chcielibyśmy współpracować i organizować wymianę sportowców. Wierzę, że to się uda – mówi prezes.

     

    Klub z długą tradycją

     

    Klub Zalew Frombork powstał w latach 60. Stworzyli go mieszkańcy, grono znajomych, którzy chcieli grać. Drużyna rozpoczęła od najniższej klasy. Na początku klub nie miał żadnego zaplecza, a na mecze zawodnicy jeździli żukiem z przyczepką.

     

    W 2014 roku klub ze względów finansowych był zmuszony wycofać się z rozgrywek. Z powodu braków środków z urzędu miasta nie istniał przez kolejne trzy lata. Nie było też żadnych sponsorów. W lipcu 2017 roku nastąpiła reaktywacja Zalewu. Z własnych środków spłacono długi klubu, powstałe w wyniku wycofania się z rozgrywek w 2014 roku. Obecne zadłużenie to 2 tys. zł w okręgu.

     

    Aktualne grupy KS Zalew Frombork to: 1. Skrzaty rocznik 2012/2013/2014 - około 15 zawodników – trener Rafał Myszka, 2. 2010 – grupa ok. 15 chłopców i dziewczynek – trener Marcin Mąka, 3. 2006 i młodsi – 18 dzieci, chłopcy i dziewczynki – trener Paweł Osmański, 4. Seniorzy – A klasa – ok. 20 chłopaków z Fromborka i okolic - trener Paweł Karpowicz. Wszyscy trenerzy trenują nieodpłatnie.

     

    Ty też możesz pomóc

     

    Flesz Cambridge przyłączył się do akcji. Klub wspierać można wpłacając pieniądze na konto: KLUB SPORTOWY ZALEW FROMBORK numer konta 28 1160 2202 0000 0000 4307 4314 (bank Millenium) z dopiskiem ,,zalewamy".